Uznałem
że opowiadanie jak było na Trykowisku mimo moich usilnych starań nie odda
atmosfery tej imprezy. Słowa, nawet poparte fotkami nie są w stanie przekazać
całości wrażeń. Ci którzy tam byli będą wiedzieli jak było. Ci którzy
nie dotarli - niech żałują, a oglądanie zdjęć i tak im nie da nawet
kilku procent namiastki tego co się działo i przede wszystkim jak
się działo.
Tak więc tym razem będą to zdjęcia nie imprezy, ale ludzi którzy na niej
byli i dzięki którym te 3 dni były tak bardzo preclowe jak tylko jest to możliwe.
Howgh! |